Pora ścierać powoli kurz....

Pora strimera wraca...

takiego dziwaka sobie zrobiłem

tandemik

ostatki, ostatki... w Szwecji

Turystycznie byłem w górach w  Szwecji. Sezon na jeziorach trwa tam do 15.09 więc się jeszcze załapałem :)

Łowienie pstrągów na jeziorze to zupełnie nowe doświadczenie, trochę potrwało zanim przyszły efekty:

Poza tym trochę widoczków:

Gdzie są pstrągi?

No właśnie? wygląda na to że na górnych odcinkach Bobru i Kwisy poszły spać. Wcale bym za nimi nie tęsknił gdyby  właśnie był Wrzesień czy Październik, ale teraz? Kaman do roboty, odeśpicie później!

Ciechanowice, pstrągi 0, parę niewymiarowych lipieni oraz sporo uklei - świetny trening refleksu :)

przy tym krzaczku, fajnie zbierały lipienie, ewidentnie przy niżówce z którą mamy teraz do czynienia rybki kumulują się w dołkach, rynnach itd...

Pod tym mostkiem można było do połowić sporo uklei  jelców

Na górnym Bobrze dominuje teraz lipień, pstrągi powyżej rozmiaru palca zapadły się pod ziemię...

A poniżej, bardzo trudne technicznie. łowisko. Bywa irytująco gdy na miejscówce mucha ląduje w koronie drzew tuż nad wodą - spacer w celu odhaczenia skutecznie płoszy ryby i można sobie... iść dalej. Ale polecam, jeśli się uda o dublet nie trudno :)

W weekend odwiedziłem jeszcze górną Kwisę, wody równie mało co w Bobrze, tak samo z klarownością. O wynikach... nie wspomnę. Ale co tam, i tak jest fajnie...

na razie pass...

Temperatura wody w górnym Bobrze przekracza 23 stopnie. Ryby doszły chyba do wniosku że w zupie nie będą żerować :)
Trzeba poczekać...

tydzień kompletny

Po powrocie z wakacji rzuciłem się na wędki.
Poniedziałek:
Kamienna na odcinku poniżej Szkalrskiej - w koncu dostępna do wędkowania, z lekko trąconą wodą w związku z remontami mostu w mieście. Ryby nie porażały wielkością, ale sceneria oraz ilość brań rekompensowały wszystko.

Nie wiem jak dla Was ale dla mnie Kamienna między Szklarską a Piechowicami, urozmaiceniem dna i scenerią jest bardziej atrakcyjna niż Izera.
Apropo Izery, zdjęcia pstrągów z jej doływu:

Wtorek: dalej Kamienna, niestety połamałem mojego nowego Streamflexa #4. I to przez własne gapiostwo. Cóż, trzeba będzie wysupłać te 30-pare funciaków na naprawę.

Środa: górny Bóbr.
Głownie długa nimfa pod prąd, ryb było sporo, większość około wymiarowa. Konkretne brania zaczynały się ok 19:30
 

 Trafił się nawet lipasek, królem przynęt okazała się nimfa widoczna na zdjęciach:

To był na prawdę fajny dzień.

Niedziela:

Zahaczyłem o górną Kwisę poniżej Mirska, tam są naprawdę fajne warunki dla pstrąga: mnóstwo narybku, głowaczy i ślizów. Niestety większych rybek tam "jak na lekarstwo", z trudem wydłubałem jednego pstrąga na nimfę. Może to dla tego że woda bardzo klarowna a może dla tego, że spotkałem tam dwie wydry? Trzeba będzie jeszcze tam wrócić.

No i znowu pada...

A tak już wczoraj było pięknie, to znowu popadało....

Wystarczyły nocne opady aby rzeka znów ledwo mieściła się w korycie. Ciekaw jestem jak rozegrają Grand Prix w Wojanowe w ten weekend :)

Takie wspominki z niedalekiej przeszłości:

 Podczas brodzenia, obuwie z kolcami to podstawa :)

Gór ciąg dalszy

Wczoraj byłem nieco niżej, bliżej granicy

 Za namową :) łowiłem głównie na suchara, niestety do mojego suszu startowały głównie "pstrążki". Niestety głębszych miejscówek jest tam na lekarstwo a jeden hol takiego mikrusa palił dołek dokumentnie. Niestety na nimfy nie bardzo reagowały - nie mogłem znaleźć nic co by im przypasowało. Dodatkowo przy kryształowej wodzie, podejść blisko ryby jest naprawdę trudno!

 Ale widoki rekompensowały wszystko: